Usypiajmy psy, które są nam niepotrzebne

Minister finansów Jacek Rostkowski wziął się ostro za szukanie oszczędności: wydał zarządzenie, według którego wszystkie psy, które po zakończeniu pracy w Służbie Celnej nie znajdą opiekuna, mają zostać uśpione. Dopóki są potrzebne, to ok., będą miały wikt i opierunek, ale potem -- do widzenia. To naprawdę nie jest istotne, że te zwierzęta pracują na swoje utrzymanie przez kilka do kilkunastu lat życia i że dzięki ich pracy budżet państwa oszczędza potężne kwoty na wykrywaniu przemytów. Ważne jest to, żeby budżet mógł oszczędzić także na psiej emeryturze, bo jedzenie i opieka weterynaryjna to przecież ogromne koszty!

Tu jest petycja. Petycja przeciw pomysłowi pana ministra, skierowana do premiera Donalda Tuska. Może to, co robię, jest niepatriotyczne, bo utrudnia zaklejenie państwowej dziury budżetowej, ale mam dziwne przeświadczenie, że "humanitarne" stoi jednak wyżej niż patriotyczne.

update: A tu link do artykułu w Gazecie.pl.

---

Oczywiście, poza tym, cieszę się, że zapisujecie się na candy! Tylko, proszę, zapisujcie się w jednym komentarzu -- będzie mi potem łatwiej was policzyć.

---

A wracając do spotu.

Wiecie, dziewczyny, tak sobie myślę, że ktoś powinien za to beknąć (to chyba odpowiednie słowo w kontekście tego spotu, który jest po prostu niesmaczny -- jeszcze to określenie dodałabym do twoich, AnnoElizabeth). Wygląda na to, że realizatorzy spotu zbyt wiele czasu spędzili przy grach komputerowych, skoro bieganie po ścianie BUWu wydaje im się atrakcyjniejsze niż pokazanie jego wnętrza czy właśnie ogrodów, nie sądzisz Mario z Wr.? Chyba że w Warszawie też jest ostatnio taki smog jak w Krakowie, tylko warszawiakom nieprzyzwyczajonym do takiego zapylenia, bardziej szkodzi, co myślisz Aurelio? W każdym razie obraz Wawy na filmie jest toporny! Wiesz, Malaalu, chcę kiedyś zobaczyć Nowy Jork i mam dużą nadzieję, że nie wygląda tak jak Warszawa na tym spocie ;)
Jak wszystkie zauważyłyśmy (a wszystkie to już o czymś świadczy) scenarzyści postanowili postawić na najskuteczniejszy sposób przyciągania uwagi. I może gdyby to nie było takie poniżające dla kobiet, to by ten podtekst erotyczny jeszcze jakoś uszedł. Np. taki Subway postawił na to samo, ale zrobił to chyba jednak w smaczniejszy sposób:

tłum: Teraz, kiedy już pozyskaliśmy twoją uwagę: jedz w Subway'u.

Ale właśnie, dokładnie tak jak piszesz Tonko, my wiele rzeczy umiemy robić tylko prawie tak dobrze, jak inni. I to chyba właśnie (wilddzik, masz rację) z powodu pociotkowej struktury urzędów, przez którą zupełnie niekompetentni ludzie zajmują wymagające kompetencji stanowiska. Myślę, theli, że powinnaś zająć miejsce jednej z takich osób, bo pomysł z wilkiem i Czerwonym Kapturkiem byłby doskonały! Fabuła zyskałaby na chwytliwości, bo Czerwony Kapturek jest rozpoznawalny worldwide, a i podtekst erotyczny by tak nie raził.

Pimposhko, przyznam, że o taki efekt mi chodziło, ale jak widzisz, i tak dostrzegłaś dodatkowy kontekst z tą rodzinką ;). Jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy a propos spotu londyńskiego: zauważyłaś, ilu jest na nim imigrantów? Film nawet kończy się ujęciem uśmiechniętej twarzy imigranta. Wiemy, że w UK ludność napływowa to w dużej mierze problem, ale tutaj pokazano, że Londyn jest dumny ze wszystkich swoich mieszkańców. To ma do pewnego stopnia charakter propagandy, ale to jest działanie obliczone na promocję pozytywnej wartości, jaką jest wewnętrzna integracja angielskiego społeczeństwa -- super! Tak, jak już pisałam, ten spot jest naprawdę wielowymiarowy. Tylko podziwiać.

A ten filmik, który podrzuciłaś, też lubię :) Coś takiego o Warszawie i naprawdę byłoby nieźle. Dziewczyny, wy też zobaczcie: